Tysiąc szklanek herbaty: Spotkania na Jedwabnym Szlaku – Robert Robb Maciąg

Tysiąc szklanek herbaty - Robert Robb Maciąg

Tysiąc szklanek herbaty – Robert Robb Maciąg

Właśnie zauważyłam, jak przypadkowo mi jedna recenzja nawiązuje do kolejnej, a ta do jeszcze innej. Dopiero co było o filmowym rowerze (który z kolei przypomniał mi trzech panów w łódce, które z kolei…), a tu „Tysiąc szklanek herbaty”, czyli rowerowa podróż Jedwabnym Szlakiem Roberta Robba Maciąga, jego żony Ani i różnych współtowarzyszy po drodze.

W ciągu ośmiu miesięcy jadą od Syrii przez Turcję, Iran, Turkmenistan, Uzbekistan, Tadżykistan do Chin (trasa na mapie poniżej). Niewiele jednak dowiecie się o technicznych kwestiach tego typu podróży, przygotowaniach (no, może z wyjątkiem kwestii wizowych), sprzęcie, trudach czy nawet w jakim gronie jechali (zmieniało się, ale kiedy i na jakie – nie zawsze się dowiadujemy).

Najważniejsze bowiem, i Robb to ciągle podkreśla, są dla nich spotkania z ludźmi po drodze, rozmowy – jak utrudnione by nie były z powodu bariery językowej – i próba poznania ich życia, spraw, warunków, w jakich żyją. I nieodłączne posiedzenie przy szklance herbaty. Czy dwóch. Czy trzech… Aż żal czasem, że Robb lepiej się rosyjskiego w szkole nie uczył. Ta ciekawość przekłada się na piękne zdjęcia portretowe spotykanych osób. Krajobrazów pojawia się niewiele, samych wędrowców praktycznie nie ma. Zdjęcia są dla nich również formą podziękowania za gościnność, z jaką byli wszędzie podejmowani. Pięknym gestem z ich strony był też udział w akcji „pocztówka za 10 zł” i to, na co wydali zebrane w ten sposób pieniądze.

Warto wybrać się z Robbem i Anią w poprzek Azji, przez pustynie i piękne górskie krajobrazy, spotykając ludzi niemal takich jak my, popijając gorącą herbatę. Książka jest ładnie wydana, w nietypowym, poziomym formacie, pełna zdjęć, do których czasem brakowało mi opisów – parę z nich pokazuję na zachętę. Ale „Kazahstan” na polskojęzycznej mapie to spora wtopa korektorska.

Ocena Joan: 7/10

Ocena Joan: 7/10

Ten wpis został opublikowany w kategorii Przeczytane 2012 i oznaczony tagami , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *