Czasem warto trochę pozamiatać, odświeżyć, popróbować czegoś innego i nabrać nowego zapału. Witam więc w nowej odsłonie moich stron, które w różnych miejscach pojawiają się w wirtualnym świecie od 1995 roku. Tak zachęcały do zajrzenia jeszcze do niedawna:
Były i pewnie pozostaną rodzajem wizytówki i tablicy korkowej, na której ku pamięci zapisuję, co mi się spodobało. Raczej tradycyjnym blogiem się nie staną, aż tyle czasu i samozaparcia nie mam ;)
Uzupełniłam recenzje filmów i książek, z którymi zapoznałam się w tym roku, może z czasem przerzucę gdzieś do archiwum to, co przez lata w tym miejscu zapisywałam.
Tymczasem – zapraszam do zwiedzania, lubienia i dzielenia się wrażeniami :)